www.kosug.fora.pl

Dori

(tak się zajarałam że postanowiłam to napisać Razz

)
chwile temu zostałam przymuszona do pójścia z psem więc żeby się nie nudzić wzięłam lornetkę Wink

oblookałam dzięcioła dużego , kwiczoły których u mnie pod dostatkiem, grubodzioba, raniuszki których dawno już nie widziałam i aż mi się milo zrobiło. Idąc dalej wzdłuż torów przy ciągu drzewek głogu rzucił mi się w oczy czerwony piękny gil i 3 samiczki. Na końcu trasy zobaczyłam grubodzioba i postanowiłam mu się przyjrzeć jakieś 7m ode mnie wcinał głóg. Patrze się patrze a tu nagle przed oczami mi przeleciał krogul i go zaatakował?! ;O trochę się porzucał miedzy gałęziami ale go nie dorwał i poleciał dalej, przycupnął na chwile na topoli i odleciał. A ja stałam oczarowana tym co zobaczyłam:) Pierwszy raz widziałam w Pruszczu krogulca i to jeszcze atak przed samym nosem. Rewelacja:D

może to głupota że to pisze ale jak dla takiego żółtodzioba jak ja to był SZAŁ Razz

Pozdrawiam Laughing

Prezes

Lubię to

Dori

hehe:) a mi trochę głupio że to napisalam Embarassed

Zuzka

Dolores - zazdroszczę baaaardzo takiego widowiska Very Happy

Ja niestety muszę z przykrością stwierdzić na podstawie moich obserwacji prowadzonych w czasie Świąt w Kozłowie i okolicach, że ptaków jest tam coraz mniej. Z wielką trudnością udało mi się przyciągnąć do karmnika w ogrodzie parkę bogatek, modraszkę i mazurka... aż płakać się chce, bo jeszcze rok temu ogród co dnia rozbrzmiewał piskami sikor i ćwierkaniem wróbli(których zresztą też tej zimy w ogrodzie nie widziałam)... Crying or Very sad

Przelazłam spory szmat dróg polnych i jedynymi liczniejszymi gatunkami były trznadle, bogatki oraz gile. Kiepściutko...

A może po prostu ptaki pochowały się, bo przymroziło??? Mam taką nadzieję...

pozdro

pradziadtutek

Moim zdaniem nie ma się absolutnie co wstydzić takich wpisów jak Dori. Może warto zrobić oddzielny dział, gdzie można by się dzielić właśnie takimi obserwacjo-refleksjami? Co Wy na to? Moim zdaniem to w pełni zrozumiałe, że obserwujemy ptaki nie tylko dla super naukowych celów, ale często po prostu dlatego, że dostarcza nam to dużo radości i pragniemy się z nią dzielić z innymi.

Dori

to wam powiem jeszcze że ostatnio widziałam z mojego balkonu Myszaka nad lasem po raz pierwszy w Pruszczu ;D Jednak jakies drapole u mnie są Smile

Zuzka

A propos myszaków - widziałam wczoraj Buteo buteo atakowanego przez dwa gawrony, lecącego u mnie na Brzeźnie nisko nad torami tramwajowymi Very Happy

fajny był

A dziś na molo w Sopocie, po łapaniu mew z PNG(nic nie złapaliśmy) pochodziłam jeszcze trochę po molo z Piotrem
Piliczewskim(jeśli przekręciłm nazwisko, to z góry przepraszam Smile

) i wypatrzyliśmy samca bielaczka wśród nurogęsi(Piotrek wypatrzył Wink

). Poza tym przy samym molo pływało spore stadko czernic i nurogęsi, pomiędzy nimi zaś pałętały się perkozy dwuczube oraz łyski Very Happy

ostro wymarzłam Wink

pradziadtutek

Ja byłem dzisiaj w Helu ze znajomym z Barcelony. Wiatr dawał nieźle czadu Smile

Generalnie nie był to wypad na ptaki, ale widzieliśmy m.in. ok. 150 nurogęsi, kormorany, łyski, czernice, lodówki, gągoły, szlachara, markaczki i oczywiście mewy. Wszystkie siedziały na lodzie przed plażą, ale przy braku lunety oraz specyficznych warunkach (lód często zasłaniał część ciała ptaka) nie udało się wyszukać bladej. Dużo ptaków w porcie wojennym, ale bardzo daleko (głęboko w basenie) - ok. 2-3 tys. kaczko-traczo-perkozów Smile

nagor · Wysłany: Czw 19:34, 10 Mar 2011 Temat postu:

Hej!

Aby nie zaśmiecać postami w temacie liczenia drapoli na helu to napiszę tu Smile

Dziś na liczeniu na Wiśle pod Świeciem naliczyłem 6716 przelatujących gęsi Smile

Fajnie wygląda lecące stado 3,5 tyś zbożówek, a z drapoli tylko 3 myszaki, bielik i 2 krogulce... Sporo było kaczek na wodzie oraz wróblaków w okolicy...

Pozdrawiam

Prezes · Wysłany: Czw 19:38, 10 Mar 2011 Temat postu:

Wszyscy dziś w terenie. Nagór i prawie 7 tys gęsi, Antek z Zuzą prawie 1700 myszaka. A ja dziś miałam super cudowne zajęcia z oznaczania pyłku. W poniedziałek Wam wszystkim pokażę, a co! Very Happy

nagor · Wysłany: Czw 19:42, 10 Mar 2011 Temat postu:

Wczoraj na mierzei było 1200 myszaków Smile

info GBE

Prezes · Wysłany: Czw 19:50, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ja słyszałam że 1400, ale info by Sylwia, mogę się więc mylić. Przebiliśmy ich w każdym razie ilościowo i gatunkowo

Olka · Wysłany: Czw 20:18, 10 Mar 2011 Temat postu:

a nad moją hacjendą śmignęło dzisiaj kilkanaście żurawi - wiosna idzie Very Happy

Prezes · Wysłany: Czw 21:28, 10 Mar 2011 Temat postu:

Wiosenka wiosenka Smile

kto się wybiera na drapole w poniedziałek oprócz mnie?

pradziadtutek · Wysłany: Czw 21:34, 10 Mar 2011 Temat postu:

Po dzisiejszym - możliwe, że ja Smile